Dzisiaj kurier przywiózł mi paczuchę z kosmetykami z mojego zamówienia w Oriflame. Nie jestem wielką fanką tych kosmetyków - powiem szczerze, że zostalam konsultantką z ciekawości, żeby coś popróbować i potestować, wszak wszyscy o tej firmie słyszeli, dużo chwali, a tak naprawdę najlepiej wszystko sprawdzić samemu. Dzisiaj pokażę Wam, co tam skrywała paczka dla mnie i reszty rodziny.
Przede wszystkim krem do twarzy i ciała Essentials, o którym pisałam Wam w moim Top5 z katalogu. Tak, zamówiłam go, dostałam maseczkę w prezencie i jestem bardzo ciekawa jego działania. Zapach ma obłędny, katalog nie oszukał. Na razie znalazłam tylko jedną wadę - muszę się nim podzielić z mamą ;P No, może jeszcze jedna wada. Niby wiedziałam, że to tylko 150ml (więc jak na krem do ciała to dość mało), ale to malutkie pudełeczko przeraża.
Baza pod makijaż Giordani Gold. Zamówiłam ją z dwóch powodów. Po pierwsze, nie używałam nigdy bazy pod makijaż i chciałam zobaczyć różnicę, a po drugie, na lato wolę delikatniejsze wersje makijaży - nie lubię pływać w podkładzie, dlatego stwierdziłam, że baza może być świetnym pomysłem na uniknięcie stosowania podkładu. Wygładzi, zmatuje i wyrówna koloryt. Nic, tylko musnąć pudrem i do dzieła ;)
Róż do policzków Very Me w kolorze "Pretty pink". Na razie maznęłam paluchem po wierzchu dłoni i kolor ładny (niestety zdjęcie go nie do końca oddaje, w rzeczywistości jest ciut bardziej wściekły), chociaż przerażał na początku swoją jaskrawością, po roztarciu jest łądny, rumiany. Wybrałam chłodny kolor (do wyboru był jeszcze koralowy róż), ponieważ stwierdziłam, że nie chcę wyglądać jak landrynka ;)
Szampon i odżywka do włosów Nature Secrets były jednymi z bardziej wyczekiwanych kosmetyków. Przede wszystkim dlatego, że opinie mówiły iż doskonale radzą sobie z suchymi włosami, efekty są całkiem dobre, odżywk ułatwia rozczesanie. Ja mam włosy gęste, nawet bardzo, ale za to dość suche i mega trudno mi je rozczesać. W tej serii upatruję swój ratunek ;P
Żel pod prysznic Nature Secrets o zapachu bazylii i brzoskwini pachnie przegenialnie i mam nadzieję, że równie genialnie nawilży moją skórę. Wiadomo, że balsamu nic nie zastąpi, jednak po ostatnim genialnie pachnącym Original Source mam pewne obawy.
Woda toaletowa Oasis Fresh Dawn, któa oczarowała mnie swoim zapachem już na samym początku. Po rozpakowaniu nie mogłam się powstrzymać i opsikałam się prawie od stóp do głów. Oczywiście miniaturowa buteleczka - niby 30ml, ale do jasnej kiszki inne "trzydziestki" są w większych butelkach ;O Może to dobrze, na zbliżający się wyjazd jak znalazł ;D
Ostatni produkt, mój i nie mój, bo tak naprawdę dla całej rodziny. Żel do rąk Nature Secrets, o którym też pisałam wcześniej. No i to jedyny pewnik z zamówionych kosmetyków - używałam jego bezzapachowej wersji kilka lat temu i jako mydło-bez-mydła sprawdzał się świetnie. Idealnie mył nawet łapki upaćkane watą cukrową, co jest nie lada sztuką.
Tu już cała rodzinka kosmetyków nie moich, a domowników. Możecie się tam dopatrzeć wody toaletowej I.D. Energy, dezodorantów w kulce True Instinct i Silk Beauty, żelu pod prysznic True Instinct, mydła w płynie Nature Secrets, żelu pod prysznic Discover Mexico, maski do stóp Swedish SPA i żelu do higieny intymnej Feminelle. No i bym zapomniała o zapachu Eclate.
To już wszystko. Pierwsze wrażenie bardzo pozytywne, bo cena i opakowania kosmetyków nie zawiodły (może poza mikroskopijnymi opakowaniami maski do stóp, kremu Essentials i różu do policzków). Mam nadzieję, że stosowanie i działanie wypadnie równie pięknie jak ich rozpakowywanie z kartonu.
Stosowałyście któreś z tych kosmetyków? Jakieś rady, ostrzeżenia? :P
Bardzo pomysłowy blog :)bardzo mi i MOJEJ RODZINCE ( !!!!! ) pomogłaś w zakupie kosmetyków :D zapraszam do siebie : http://maja-nowa.blogspot.com/ pozdrawiam :3
OdpowiedzUsuńpiękny blog
OdpowiedzUsuńmilaa-live.blogspot.com
Kocham takie typu blogi i kosmetyki!! Jestem także twoim widzem na Youtube!
OdpowiedzUsuńZapraszam także do mnie (mam konkurs na design bloga do ktorego mozesz sie zglosic jesli masz ochote^^)
link do mojego bloga:http://musicismylife-onedirection.blogspot.com/
link do konkursu: http://estkka.blogspot.com/2013/06/wygraj-design.html
Mam szampon i odżywkę do włosów Nature Secrets, coś wspaniałego:)
OdpowiedzUsuń