Jelly Beans produkowane przez Jelly Beans Factory w Dublinie w Irlandii to kolorowe, słodkie fasolki w 36 różnych smakach. Niekoniecznie smacznych - o gustach się nie dyskutuje, ale pomimo tego, że na opakowaniu znajdziemy dokładny klucz do oznaczania kolorów i smaków, często możemy trafić na niemiłą niespodziankę. Kojarzycie to z czymś? Oczywiście z Fasolkai Bertiego Botta z Harrego Pottera.
Pierwotnie wywodzą się z tureckiego rachatłukum. Obecnie ich głównym składnikami są cukier, syrop kukurydziany, skrobia i pektyna. Doprawione naturalnymi barwnikami (np.wyciąg z pokrzywy). Producent zapewnia również, że jego fasolki są wolne od GMO, glutenu, orzechów i żelatyny. Idealny słodycz dla alergików ;) Posiadają również rekomendację Vegetarian Society.
W Polsce wybór opakowań jest mocno ograniczony. Za granicą jednak uderzy nas bogactwo różnych opakowań, począwszy od małych kartoników, na wielkich kilkukilogramowych słoikach kończąc. Chcecie wiedzieć więcej? Zapraszam do obejrzenia filmiku ;)
Te fasolki też mi się kojarzą z HP :)
OdpowiedzUsuńw empiku też są
OdpowiedzUsuńDorwałam je ostatnio w Rossmanie i się zakochałam. Nie we wszystkich oczywiście, bo jak wpadła mi do buzi cynamonowa to przeżyłam szok i generalnie będę miała traumę do końca życia.
OdpowiedzUsuńDla mnie też cynamonowe to tragedia i trauma ;D Nie jesteś sama :3
UsuńW moim opakowaniu niestety nie było cynamonowej a bardzo chciałam ją spróbować bo lubię cynamon
Usuńkocham jelly beans <3 kiedyś z Anglii dostałam opakowanie 900 g właśnie takich jelly beansów i zjadłam prawie wszystkie sama :P
OdpowiedzUsuńA w tym są np.wymiociny,glut?
OdpowiedzUsuńSą w Biedronce- na wagę.
OdpowiedzUsuń